Do cyklu wierszy; "W polnym teatrze " / III Zagłębiowski Festiwal Strachów 2002r.
Czy temu winny strach na wróble
czy milczący wiatrak
co w polnym teatrze
muzyką wiatr miele
czy temu winny ten gałgan
co w polu stoi na jednym szczudle
czy ten co stoi przy kościele
obaj kapoty im wiatr podszywa
karmi muzyką strachu i leku
Trzeba odstraszyc biedę
w szmacianych gałganach
"polskie dziady" z łatami muzyki
na kolanach
dzwonią dzwonki dzwoneczki
jak u Stańczyka czapeczki
swoja własną nutą
melodię wygrywają
w słomianych kościołach
Ci co lęk schowali
i ziemia ich wzywa.
pod uśmiechem i lekiem
biedę swą ukrywa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz